Jego właściwości lecznicze w dużej mierze zależą od jakości pędów, które uda nam się zebrać. Najważniejsze jednak jest to, aby wybierając się do lasu po pędy sosny nie niszczyć tych drzew, a pędy zrywać bardzo delikatnie.
A jak przygotować prawidłowo syrop z pędów sosny, tłumaczy Marek Stasiuk z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku:
Pędów nie myjemy, tylko oczyszczamy delikatnie z brązowej łuski. Nie kroimy ich i nie rozdrabniamy. Umieszczamy je warstwowo do połowy w dużym słoiku delikatnie ugniatając. Zasypujemy je cukrem albo zalewamy miodem wielokwiatowym, tak aby zakryć wszystkie pędy. Następnie słoik lekko zakręcamy lub przykrywamy gazą i odstawiamy w nasłonecznione miejsce. Co jakiś czas trzeba oczywiście tym słoikiem potrząsnąć.
Polecany artykuł:
Czekamy aż pędy zmienią kolor na blado zielony albo żółty. Proces ten może potrwać nawet do 5 tygodni.Po tym czasie powstały płyn należy przecedzić przez gazę, wyciskając z pędów każdą kropelkę. Przelewamy płyn do wyparzonej szklanej butelki lub słoika.
Syrop z pędów sosny jest naturalną leczniczą substancją, która jest stosowana od wieków. Nasze babcie i mamy chętnie po niego sięgały przy przeziębieniach.
- podkreśla Marek Stasiuk rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku.
Syrop z pędów sosny nie tylko pomoże nam uporać się z przeziębieniem czy kaszlem, ale także wzmocni odporność naszego organizmu.
Zresztą właściwości leczniczych takiego syropu jest dużo więcej. Działa on m.in. uspokajająco, rozkurczowo, przeciwzapalnie i rozgrzewająco.
Zwiększa także apetyt i pomaga w bólach reumatycznych.