Niestety docierają do nas niepokojące wiadomości z Północnych Włoch. Z dnia na dzień wzrasta tam liczba zakażeń koronawirusem. Dlatego osoby, które wracają z Włoch powinny obserwować się przez co najmniej dwa tygodnie.
To co powinno zaniepokoić to wysoka gorączka, kaszel, duszności i problemy z oddychaniem. Wtedy natychmiast należy telefonicznie powiadomić stację sanitarno-epidemiologiczną lub zgłosić się do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie zostanie określony dalszy tryb postępowania medycznego.
Polecany artykuł:
Jeżeli po 14 dniach obserwacji nie wystąpiły żadne niepokojące objawy, wtedy można uznać, że nie doszło do zakażenia tym wirusem. Niestety koronawirus początkowo daje bardzo podobne objawy do grypy. A przypomnijmy, jeszcze do końca marca w Polsce trwa sezon grypowy.
Polecany artykuł:
Obecnie nie wprowadza się kwarantanny dla osób wracających z regionów Północnych Włoch. Niezbędne jest jednak przestrzeganie zasad higieny w tym: częste mycie rąk wodą z mydłem lub innymi środkami dezynfekującymi. Dokładną instrukcję jak to robić prawidłowo znajdziecie w naszej galerii.
Jak poinformował rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Cezary Sołowij:
Do szpitala została przyjęta kolejna osoba z podejrzeniem infekcji wywołanej koronawirusem. Jest to kobieta, która wróciła z Izraela. Pierwszym był mężczyzna, który przebywał wcześniej we Włoszech.
W Szczecinku niedawno trzy osoby także przebywały na obserwacji. Nie stwierdzono u nich zakażenia wirusem.
Niestety dotarły do nas informacje, że koronawirus dotarł już do Chorwacji i Austrii.
Polecany artykuł: