Problemy Pawła Małaszyńskiego?
Wydawało się, że po długim czasie braku aktywności aktorskiej, kariera Pawła Małaszyńskiego wraca na właściwe tory. Mężczyzna zagrał m.in. w "Pokoleniu Ikea" oraz drugiej części "Różyczki". Jak się okazuje, aktor przeżywał trudne chwile w życiu prywatnym. Tym też tłumaczy swoje "zniknięcie" z Instagrama. Teraz Małaszyński powrócił na social media i podzielił się refleksyjnym wpisem okraszonym czarno-białym zdjęciem.
- ZAMILKŁEM, ale to, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia. Życie to taki dziwny prezent. Ostatnie lata i miesiące dużo mnie nauczyły. Odkryłem wiele luster, w które niektórzy boją się spojrzeć. Zrozumiałem, że lepiej zaliczać się do niektórych niż do wszystkich - pisze Małaszyński
Aktor dodaje, że zawiodły najbliższe osoby, które uważał za przyjaciół"
- Zweryfikowałem przyjaźnie. Wiele przyjaźni. Gdy przeżywałem kryzys, jedni porzucili mnie jak zepsutą zabawkę, inni odstawili na boczny tor - czytamy
Czy wpis Małaszyńskiego świadczy o jego większych problemach? Aktor zakończył wpis wymownym cytatem z jednej z książek Stephena Kinga:
- Boże użycz mi pogody ducha abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić; odwagi abym zmieniał to, co mogę zmienić i szczęścia, aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło
Internauci wspierają aktora
Szczery wpis Małaszyńskiego spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów. Użytkownicy Instagrama szybko udzielili dużo wsparcia polskiemu aktorowi:
- Mam tak samo, jak Ty. Ale długą drogę przeszłam zanim zrozumiałam, że pewnych ludzi nie potrzebuję w moim życiu. Lepiej mieć 2 szczerych, niż 100 fałszywych facjat - pisze Ania
- Jestem na podobnym etapie życia, i podpisuje się pod każdym słowem. Wszystkiego dobrego panie Pawle, jest Pan i zawsze był świetnym człowiekiem - dodaje Małgorzata
- Mądre i jakże prawdziwe. Żyjemy w świecie iluzji, nie dostrzegając tego co najważniejsze.... Ale życie wszystko weryfikuje - zauważa Marzena
Kibicujemy Pawłowi, aby szybko odnalazł spokój!