Szczecinek tnie dopłaty do przedszkoli. Dzieci spoza miasta mogą zostać bez finansowania.

2025-12-10 9:37

Od 1 stycznia 2026 r. miasto Szczecinek przestanie dopłacać do pobytu w swoich przedszkolach dzieciom mieszkającym w sąsiednich gminach. Decyzja samorządu wywołała szeroką dyskusję wśród rodziców i władz lokalnych, a jej skutki odczują setki rodzin w powiecie.

Przedszkole Szczecinek

i

Autor: Natala Błachowska/ Canva.com

W przedszkolach w Szczecinku uczy się obecnie 1331 dzieci, z czego 144 to mali mieszkańcy okolicznych gmin. Do tej pory miasto pokrywało znaczną część kosztów ich edukacji, tłumacząc to troską o dostępność miejsc i dobro najmłodszych. Teraz jednak sytuacja ma się zmienić. Władze miasta ogłosiły, że od 2026 roku dopłaty dla dzieci spoza Szczecinka zostają całkowicie wstrzymane. Powodem mają być rosnące koszty i brak porozumień z innymi gminami.

Decyzja poruszyła rodziców, którzy obawiają się braku miejsc w swoich gminach oraz wzrostu kosztów opieki nad dziećmi. Reakcje samorządów ościennych także są podzielone, a problem pokazuje głębsze wyzwania, z jakimi mierzy się polska edukacja przedszkolna.

Dlaczego Szczecinek likwiduje dopłaty?

Miasto argumentuje, że finansowanie przedszkolaków z innych gmin stało się zbyt dużym obciążeniem dla szczecineckiego budżetu. Według danych ratusza łączne dopłaty przekroczyły już 1,2 miliona złotych, a koszty rosną z roku na rok. Samorząd podkreśla, że prowadzenie przedszkola jest obowiązkiem gminy, w której dziecko mieszka — a tymczasem to Szczecinek de facto finansuje edukację dzieci z terenów, za które nie odpowiada.

Nasze studio odwiedził Tomasz Czuk, Dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych w Szczecinku:

R: Najgorętszy temat, czyli przedszkola za złotówkę. Z jednej strony rodzice martwią się o to, czy stracą finansowanie, ale jednak głosy z miasta są takie, że to wcale tak nie wygląda.

T.C.: Bo tak nie wygląda rzeczywiście. W przestrzeni medialnej panuje tutaj szalony rozgardiasz, a pewnie nigdy byśmy się w studiu nie spotkali w tej sprawie, gdyby nie to, że zmieniono niestety model finansowania oświaty, który rzeczywiście utrudnia nam w sposób ewidentny rozliczenia pomiędzy gminami w kwestiach dotowania ucznia spoza gminy, w której uczęszcza on do placówki przedszkolnej.

Do 31 grudnia 2024 roku to było bardzo prosty i nieskomplikowany model rozliczeń. Uczeń spoza miasta, czyli mówię uczeń w znaczeniu no wychowanek przedszkola, jeśli trafiał do naszych szczecineckich przedszkoli, bez znaczenia czy były to przedszkola za złotówkę, czy przedszkola funkcjonujące w systemie komercyjnym. Myśmy wystawiali gminie Szczecinek notę księgową, która była redukowana tylko i wyłącznie o dotację, o dotację wojewody, bo takowa istniała. Przykładowo rzecz ujmując, jeżeli do przedszkola za złotówkę w Szczecinku trafiał wychowanek nie będący mieszkańcem naszego miasta, jego koszt utrzymania wynosił 1395 zł. Tyle wynosiła podstawowa kwota dotacji, którą miasto ze swojego budżetu przekazywało przedszkolu. Nasze rozliczenie z gminą wówczas wyglądało w następujący sposób: od tej kwoty 1363, bo wtedy był taki przed aktualizacją podstawowej kwoty dotacji jeszcze, myśmy tę kwotę redukowali o tak zwaną dotację wojewody, czyli która wtedy wynosiła 330,73 zł  i wystawialiśmy notę księgową za dzieci spoza miasta w wysokości 1000 zł. Niestety, od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowano subwencję oświatową wprowadzając tak zwaną kwotę potrzeb oświatowych. I tu zaczęły się schody, ponieważ my w nowym modelu finansowania oświaty, niestety rozliczamy się w zupełnie inny sposób. W międzyczasie jeszcze 18 grudnia 2024 roku Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało rozporządzenie, które obliguje nas do zmniejszenia noty księgowej o 5 VAT, i z kwoty 1395 zł, którą miasto z własnego budżetu wydaje na obsługę dzieci niebędących mieszkańcem miasta Szczecinek, ale korzystających z usług naszych przedszkoli, my jesteśmy niestety, mówiąc kolokwialnie, strasznie finansowo poszkodowani, ponieważ my odzyskujemy z gminy, dajmy na to wiejskiej Szczecinek, jedynie kwotę 741 zł. Taką notę księgową możemy wystawić tej gminie. Zresztą nie tylko tej.

I to budzi nasz niepokój, ponieważ to się wiąże z drastycznym obniżeniem przychodów miasta. Te środki na oświatę i tak są niewystarczające, a w chwili obecnej my, jeśli chodzi o obsługę dzieci spoza miasta w naszych szczecineckich przedszkolach, my dopłacamy w roku 2025 1 240 069 zł. I ideą, która przyświecała tym naszym wstępnym negocjacjom z ościennymi gminami, a to są gmina Szczecinek, gmina Borne Sulinowo, gmina Czarne, Grzmiąca, Okonek, ostatnimi czasy doszła jeszcze gmina Biały Bór i Człuchów nawet. I idea była taka, żeby wzorem kilku wcześniejszych porozumień, które już były w tej materii podpisywane jeszcze w 2013 roku, abyśmy się rozliczali nieco inaczej, a więc w skali 1:1, jeśli chodzi o ustaloną przez gminę kwotę podstawową dotacji.

Czyli, jeżeli w Szczecinku podstawowa kwota dotacji teraz wynosi 1400 zł, abyśmy mogli taką notę wystawić gminom, które korzystają, których dzieci korzystają z naszych przedszkoli. No, to jest sprawiedliwe, ponieważ działa w dwie strony. Bo jest też taka sytuacja, w której na linii Szczecinek Miasto, Szczecinek Gmina. Dopłacamy gminie Szczecinek, gmina wystawia nam notę za dzieci, mamy ich tam bodajże 10 albo 12, które korzystają z przedszkola w Turowie, w Parsęcku i gmina wtedy powinna nam wystawić notę 1600 zł, bo tyle mniej więcej wynosi podstawowa kwota dotacji. Ale oni też muszą to zredukować o te wagi wynikające z rozporządzenia i odzyskują tylko 800 zł.

Gdybyśmy wprowadzili porozumienie, które obliguje oba samorządy czy wszystkie samorządy do rozliczania tej usługi przedszkolnej, bo to jest usługa przedszkolna w skali jeden do jednego, mamy z problem załatwiony. Ale też chcę od razu powiedzieć, że rozmowy trwają i na pewno w tym tygodniu no osiągniemy jakiś konsensus, bo jesteśmy świeżo po spotkaniu z dyrektorami placówek niepublicznych, które weszły do systemu złotówkowego i nie tylko, bo tutaj też ważna jest informacja tego rodzaju, że no Szczecineckie przedszkola nie wszystkie funkcjonują w systemie złotówkowym. Dwie placówki pracują w systemie tak zwanym komercyjnym, więc one otrzymują 75% dotacji, a nie 100% dotacji. Sytuacja będzie na pewno rozwiązana.

Do końca tygodnia władze miasta i gmin mają przedstawić wspólne rozwiązanie. 

Psychotest z disco polo: Jesteś Skolimem, Zenkiem, a może Liszewskim?
Pytanie 1 z 12
Twój idealny weekend to...