W ramach przeciwdziałania rozwojowi koronawirusa rząd niedawno wprowadził dodatkowe zakazy. W tym korzystanie z parków, lasów czy bulwarów. Niestety także przebywanie nad wodą i wędkowanie mogło skończyć się mandatem.
W związku z planem stopniowego odmrażania gospodarki rząd postanowił znieść także niektóre ograniczenia. To dobra informacja nie tylko dla biegaczy i miłośników spacerów nad jeziorem, ale także dla wędkarzy.
Polecany artykuł:
Zgodnie z zapowiedziami Prezesa Rady Ministrów wędkarze będą mieli możliwość prowadzenia połowów amatorskich zarówno na łowiskach stawowych, jak i w obwodach rybackich czyli głównie jeziorach, rzekach i zbiornikach zaporowych.
Jest jednak jedno ale – nadal należy pamiętać o obowiązujących środkach bezpieczeństwa, które zostały wprowadzone i obowiązują w przestrzeni publicznej. Oznacza to, że wędkarze muszą także mieć zasłonięty nos i usta i ich także nadal obowiązuje zachowanie dystansu od innych osób minimum 2 metry.
Także żeby nie narazić się na mandat, można wybrać się na ryby ale z zachowaniem zdrowego rozsądku.
Polecany artykuł:
Trzeba również pamiętać o obowiązujących przepisach ochronnych i innych uwarunkowaniach wynikających z ustawy o rybactwie śródlądowym i jej przepisów wykonawczych.
Należy między innymi mieć na uwadze, że amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu (kartę wędkarską lub kartę łowiectwa podwodnego), a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie.
Polecany artykuł: