Pierwszy raz do turnieju finałowego o Puchar Polski ZZPN w futsalu zgłosiło się aż osiem zespołów. Niestety ostatecznie do Goleniowa nie dotarła drużyna Pogoni Połczyn Zdrój, więc w pierwszej grupie spotkały się trzy zespoły. Dwa z Koszalina i obrońca tytułu – URB Futsal Kołobrzeg. Do półfinałów awansowali właśnie kołobrzeżanie i z kompletem zwycięstw drużyna E. Link Futsal Koszalin. Z dwoma porażkami na koncie z turniejem pożegnał się Extra Time Pro Futsal Koszalin.
Do rywalizacji w drugiej grupie przystąpiły cztery zespoły: Ina Goleniów, Goleniowska Liga Mistrzów, Wielim Szczecinek i Szczecińska Akademia Futsalu. Gospodarze turnieju nie mieli szans w rywalizacji z drużynami ze Szczecinka i Szczecina i w ostatniej kolejce między sobą rozstrzygnęli kwestie trzeciego miejsca. Goleniowska Liga Mistrzów wysoko pokonała rywali z Iny. W meczu o pierwsze miejsce w grupie spotkały się Wielim i faworyt turnieju - SAF Szczecin. Drużyna ze Szczecina, mająca w składzie futsalistów z doświadczeniem z poziomu centralnego, gładko pokonała rywali i wygrała grupę.
Polecany artykuł:
Tym samym w pierwszym półfinale spotkały się ze sobą E. Link Futsal Koszalin i Wielim Szczecinek. Spotkanie długimi momentami było wyrównane, ale z biegiem czasu, to drużyna ze Szczecinka zyskała przewagę i awansowała do finału. Ciekawie zapowiadał się drugi półfinał, w którym naprzeciwko siebie stanęli obrońca tytułu i faworyt turnieju. Koncertowa forma Karola Ławy spowodowała, że SAF wysoko pokonał rywali z Kołobrzegu. Tym samym w finale doszło do powtórki meczu grupowego. Wielim Szczecinek spotkał się z SAF Szczecin.
Po pierwszym meczu przede wszystkim dyskutowaliśmy na temat obrony. Wiedzieliśmy, że z tyłu dwóch zawodników musi być bardzo blisko ich napastnika i nie mogą mu zostawić zbyt dużo miejsca.
– analizował Jakub Śpiegowski, trener Wielimia.
Zawodnicy SAF Szczecin bardzo długo nie mogli sforsować defensywy Wielimia, a dodatkowo rywale ze Szczecinka groźnie się odgryzali. Ostatecznie, w samej końcówce meczu, na raty do bramki Wielimia trafił Mateusz Gepert i wydawało się, że faworyci mają już wszystko pod kontrolą. Chwilę później do wyrównania doprowadził jednak Łukasz Giżycki i o wszystkim zadecydowały rzuty karne. W pierwszej z trzech serii skuteczną interwencją popisał się Mateusz Sochalski z Wielimia, a jego koledzy uderzali bezbłędnie i ostatecznie Puchar Polski ZZPN trafił do Szczecinka.
Nastawiliśmy się, że zagramy przynajmniej w finale, choć po pierwszym meczu z rywalami ze Szczecina miny mieliśmy nietęgie, ale spięliśmy się, poprawiliśmy błędy z pierwszego meczu i wygraliśmy.
– cieszył się po meczu Łukasz Drab, kapitan Wielimia Szczecinek.
W nagrodę za kapitalną postawę w meczu finałowym bramkarzem turnieju został Mateusz Sochalski z Wielimia Szczecinek. Najlepszym strzelcem i zawodnikiem turnieju został natomiast Karol Ława z SAF Szczecin.
Polecany artykuł:
Poziom turnieju był niesamowity, a emocje w finale sięgnęły zenitu. Cieszę się, że futsal tak się rozwija i teraz trzeba trzymać kciuki za dobre wyniki Wielimia na poziomie centralnym. Cieszę się też na start rozgrywek trzeciej ligi, która po tym co dzisiaj się działo, zapowiada się bardzo ciekawie.
– podsumował Maciej Mateńko, prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej.
Wielim Szczecinek będzie obok pierwszoligowego Futsalu Szczecin reprezentował nasze województwo w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski. W przyszły weekend wystartują także rozgrywki III Ligi KSM Parsęcko Futsal ZZPN.